Patrząc na tytuł, śmiało mogłabym powiedzieć, że dzisiejszy post sponsorują literki „r” i „ż”… No ale do rzeczy. Rabarbar, obok truskawek, to dla mnie kwintesencja maja. Gdy byłam mała i mieszkałam w domy z ogrodem, placek z rabarbarem był znakiem, że tuż-tuż będzie dzień dziecka, a potem tylko żabi skok do wakacji. Czekałam zatem z niecierpliwością, by mama poprosiła mnie o przyniesienie kilku czerwonych gałązek z ogrodu. Prócz kruchego placka z kruszonką, wraz ze zbliżaniem się lata na sole pojawiał się kompot z rabarbaru. W upalne dni taki napój, dosmaczony listkami świeżo zerwanej mięty rosnącej w tyle ogrodu był czymś niezastąpionym. Dzisiaj, gdy tylko na bazarku pojawi się rubinowy rabarbar, od razu kupuję z dziesięć pałeczek (im bardziej czerwone, tym rabarbar mniej kwaśny). Tym razem na otwarcie rabarbarowego sezonu postanowiłam przygotować drożdżówki. Przyznam się bez bicia, że ciasto robiłam trochę na oko, ale wyszło akurat takie, jakie chciałam – wilgotne, niezbyt słodkie, puszyste. Smak rabarbaru wzbogaciłam konfiturą z róży. Do popołudniowej herbatki jak znalazł.

Drożdżówki z rabarbarem i różą 3 szklanki/ 500 g mąki pszennej luksusowej 1 saszetka suchych drożdży 1 szklanka mleka 75 g masła, stopionego 2 jajka 70 g cukru szczypta soli 6 łodyg rabarbaru – i bardziej czerwonych, tym lepiej 3 łyżki konfitury z róży 2 łyżki cukru oliwa do miski – jedno jajko, rozbełtane, do posmarowania bułeczek Masło roztop i ostudź do temperatury pokojowej. Mleko lekko podgrzej i dodaj do niego drożdże, by się rozpuściły. Do miski przesiej mąkę, dodaj cukier i sól zrób w środku zagłębienie i wlej do niego rozpuszczone drożdże. Wymieszaj, zagarniając mąkę do środka. Dodaj roztrzepane jajka oraz masło i wymieszaj, aż wszystkie składniki się połączą (moim zdaniem najwygodniej robić to korzystając z robota kuchennego typu KitchenAid). Wyrabiaj ciasto ok. 10 minut. Jeśli ciasto jest bardzo lepiące, dodaj nieco mąki. Wyłóż ciasto na omączony blat, uformuj w kulę, przełóż je do naoliwionej miski, przykryj folią spożywczą i odstaw do wyrośnięcia (ja od jakiegoś czasu ciasto drożdżowe wkładam do wyrastania na noc do lodówki z bardzo dobrymi efektami:-). Ciasto powinno podwoić swoją objętość. Łodygi rabarbaru umyj, pokrój w kawałki o długości ok. 0,5 cm (najlepiej tylko czerwone, mniej kwaśne części). Rabarbar przełóż do miski, dodaj konfiturę z róży i cukier. Wymieszaj i odstaw, by rabarbar puścił sok.
Wyrośnięte ciasto przełóż na blat i podziel na pół, znów na pół i tak do momentu, aż uzyskasz kawałki wielkości piłeczki ping-pongowej. Kawałki ciasta uformuj w kulki i ułóż na blasze wyłożonej papierem do pieczenia, zachowując min. 10 cm odstępu. Przykryj ściereczką i odstaw na 1 godzinę do wyrośnięcia. Nagrzej piekarnik do 190 stopni Celsjusza. Wyrośnięte kulki ciasta lekko spłaszcz, zrób w środku dołek i nałóż do niego rabarbar (ok. 1 łyżka nadzienia na bułeczkę). Odstaw na pół godziny. Tuż przed pieczeniem posmaruj bułeczki rozmąconym jajkiem (dzięki temu nabiorą połysku). Piecz ok. 15 minut, aż do zezłocenia.

z tą konfiturką muszą być barrrdzo aromatyczne!
PolubieniePolubienie
@Paula
W całym mieszkaniu pięknie pachniało. A pomysł na dodanie konfitury z róży to z inspiracji innym, stosowanym przeze mnie trickiem – gdy mam niezbyt dojrzałe truskawki, przed podaniem skrapiam je wodą różaną. Wówczas nabierają niebiańskiego wręcz kwiatowego aromatu.
PolubieniePolubienie
cudowne to rabarbarowe wspomnienie
mam jeszcze słoiczek domowej róży.. mam rabarbar w ogrodzie. chyba spróbuję takiego połączenia
PolubieniePolubienie
Asiejko – polecam zestawienie rabarbar+róża i czekam na relacje:-)
PolubieniePolubienie