Maliny wyjątkowo obrodziły w tym roku. Do tego stopnia, że nie żal eksperymentować, próbować i dodawać ich do deserów i ciast.
Lubię, gdy letnie owoce takie, jak maliny czy porzeczki, grają w deserach pierwsze skrzypce i nic nie wchodzi im w paradę. Żal byłby smaku owoców dojrzałych w pełnym słońcu. Jednak dodatek delikatnych nut w piękny sposób potrafi podbić ich smak. Truskawki lubią aromat pomarańczy, morele – migdały, jagody – skórkę z limonki. A gdyby maliny z kokosem – hot or not?

Ciasto kokosowe z malinami
Składniki:
300 g (2 1/2 szklanki) mąki
20 g (1/4 szklanki) wiórków kokosowych
3 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia
szczypta soli
200 g cukru
2 duże jajka
100 g stopionego masła
1 szklanka jogurtu
1 łyżeczka pasty waniliowej
1 szklanka malin
Na kruszonkę:
25 g masła
2 łyżki mąki
2 łyżki wiórków kokosowych
2 łyżki cukru
szczypta soli
2 łyżki dużych wiórków kokosowych, do dekoracji
Nagrzej piekarnik do 180 stopni Celsjusza. Wysmaruj masłem i oprósz mąką podłużną formę o długości 20 cm.
Przygotuj kruszonkę: do miseczki przesiej mąkę, cukier, wiórki kokosowe (te drobne) i sól. Dodaj pokrojone w kawałki masło i rozetrzyj składniki palcami, aż do uzyskania zgrabnych grudek. Przełóż do lodówki do czasu użycia.
W misce utrzyj masło z cukrem na jednolitą masę (nie musi być puszysta), dodaj jajka, po jednym na raz i mieszaj, aż do połączenia składników. Dodaj jogurt oraz esencję waniliową i wymieszaj.
Do dużej miski przesiej mąkę z proszkiem do pieczenia, wiórkami i solą, dodaj mokre składniki i wymieszaj, aż do uzyskania gładkiego ciasta. Delikatnie dodaj maliny i połącz z ciastem. Posyp na wierzchu kruszonką kokosową.
Włóż ciasto do nagrzanego piekarnika.
Piecz 50-55 minut, aż kruszonka będzie złocisto brązowa, a patyczek wbity w ciasto wyjdzie suchy (naprawdę, to najlepsza metoda przy tym cieście). Odstaw do ostudzenia. Przed podaniem posyp zrumienionymi płatkami kokosowymi.
