Chałka to było najulubieńsze śniadanie. Kromki maślanej, oprószonej kruszonką bułki, posmarowane samym masłem. Chałka musiała być świeża, a masło – zimne. To rodziło pewne poważne komplikacje – trzeba było ostrożnie smarować kromki, by nie poszarpać delikatnego, lekko wilgotnego ciasta. Do tego kakao w kubku z królikiem, żadnym innym. Do kompletu z kubkiem był niewielki talerzyk i miseczka. Były tylko moje i specjalnie dla mnie. Miały swoje miejsce w kredensie, ocalonym przed porąbaniem przez Babcię.
Własny kubek i kromka chleba z masłem do dzisiaj są dla mnie synonimem bezpieczeństwa.

Ta chałka jest dorosła. Zamiast słodkiej kruszonki, jest posypana płatkami soli. Jest owocowo-ziemista od oliwek, i słodka od fig. Do niej nie pasuje już kakao w kubku z królikiem, raczej Earl Grey z dodatkiem lawendy. Ot, życie.

Chałka z figami, oliwą z oliwek i solą morską
(Na podstawie przepisu ze Smitten Kitchen Cookbook)
Składniki:
Ciasto:
1 saszetka drożdży (7 g)
2/3 kubka (160 ml) ciepłej wody
1/4 szklanki (85 g) + 1 łyżeczka miodu
1/3 szklanki (80 ml) oliwy z oliwek
2 duże jajka
1 1/2 łyżeczki soli morskiej
4 szklanki (500 g)
Nadzienie figowe:
1 szklanka miękkich, suszonych fig
1/4 szklanki soku pomarańczowego
1/4 łyżeczki skórki otartej z pomarańczy
1 łyżka miodu
szczypta soli
szczypta tłuczonego, ciemnego pieprzu (opcjonalnie)
Dodatkowo:
1 jajko, rozmącone widelcem
1 łyżka mleka
sól morska w płatkach, do posypania chałki

W dzieży miksera typu KitchenAid lub w dużej misce wymieszaj drożdże z ciepłą wodą i 1 łyżką miodu. Odstaw na kilka minut, aż drożdże zaczną pracować. Dodaj pozostały miód, oliwę z oliwek i rozmącone jajka. Dokładnie wymieszaj. Dodaj mąkę przesianą z solą i wymieszaj, aż powstanie jednolite ciasto. Wyrabiaj przez 6-8 minut mikserem (ja po prostu włączam mikser i idę zająć się czymś innym;-) lub ok. 10 minut rękoma, aż będzie elastyczne i gładkie. Wyrobione ciasto przenieś do dużej miski wysmarowanej oliwą z oliwek. Przykryj folią spożywczą i odstaw do wyrastania na ok. 1 godzinę, aż podwoi swoją objętość. Ciasto możesz też odstawić do wyrastania do lodówki na całą noc – wówczas będzie miało pełniejszy smak.
Przygotuj nadzienie: figi sparz wrzątkiem, usuń ogonki i grubo posiekaj. Przełóż do rondelka, dodaj sok pomarańczowy, miód, skórkę pomarańczową i przyprawy. Gotuj na małym ogniu, aż figi będą zupełnie miękkie (jeśli sok za bardzo odparuje, dodaj wody). Odstaw do schłodzenia i zmiksuj na dość jednolitą pastę o konsystencji dżemu.
Wyjmij wyrośnięte ciasto i przełóż na oprószony mąką blat. Rozwałkuj ciasto na prostokąt o grubości ok 1,5 cm. Posmaruj nadzieniem figowym (omiń same brzegi) i zwiń w roladę, mocno zlepiając koniec. Podziel roladę na pół. Każdą połówkę rozciągnij, turlając wałek po blacie (podobnie, jak robi się kopytka), aż otrzymasz wałek o długości ok 50 cm. Podziel go na pół i ponownie rozciągnij każdy z wałków. W efekcie otrzymasz cztery wałki z ciasta o grubości ok. 2 cm i długości ok. 40 cm. Ułóż wałki z ciasta na krzyż, przeplatając je przez siebie, a następnie zacznij zaplatać, by otrzymać okrągły, pleciony bochenek (jak to zrobić krok po kroku pokazuje Deb ze Smitten Kitchen). Uformuj zgrabny bochenek, przełóż go na wyłożoną pergaminem blachę, posmaruj chałkę jajkiem rozmąconym z mlekiem, przykryj czystą ściereczką i odstaw do wyrastania na ok. 1 godzinę w ciepłe miejsce. Nagrzej piekarnik do 190 stopni. Gdy piekarnik się nagrzeje, ponownie posmaruj chałkę jajkiem i posyp solą morską. Wstaw do nagrzanego pieca i piecz przez 35-40 minut, aż skórka będzie złotobrązowa. Ostudź na kratce (to może być najtrudniejszy etap, wbrew pozorom).