Moje jesienne śniadanie to zazwyczaj prosta owsianka. Czasem urozmaicona z owocami lub orzechami i miodem. W tygodniu rzadko jest czas, by pomyśleć o czymś bardziej wykwintnym. Okazja nadarza się w weekend. A tu okazja była podwójna, bo kilka dni wcześniej od szefa kuchni z Południowego Tyrolu, Mikro Maira z restauracji Sichelberg, otrzymałam puszkę z suszonymi, południowotyrolskimi kwiatami: chabrami, nagietkiem, płatkami stokrotek. To przypomniało mi o deserze podanym podczas kolacji w uroczej ni to restauracji, ni to górskiej chacie Gostner Schwaige podczas zimowej wyprawy w okolice Alpe di Siusi – maślanym, idealnie puszystym, a jednocześnie wilgotnym omlecie cesarskim, z nasączonymi rumem rodzynkami, posypanym hojnie płatkami różnokolorowych kwiatów, zebranych jeszcze w czasie lata. Jak wyjaśniał szef kuchni Franz Mulsner, na okolicznych łąkach rośnie ok. 300 gatunków różnych ziół (i choć sam tego nie powiedział, mam wrażenie, że przez palce przeszła mu większość z nich). Omlety przyniesiono nam na dwóch ciężkich, wysłużonych patelniach i zamiast grzecznie nakładać je na talerzyki jedliśmy je wprost z patelni, wycierając kawałkami ciasta stopione z cukrem masło. Ale kto by się krygował.
Tym razem to Południowy Tyrol przyjechał do mnie. A omlet był na śniadanie.

Omlet cesarski – Kaiserschmarrn
(2 porcje)
Składniki
4 duże jajka
4 płaskie łyżki mąki
2 łyżki cukru
2 łyżki masła
szczypta soli
dodatkowo (opcjonalnie): 2 łyżki sparzonych rodzynek; cukier puder, powidła śliwkowe, suszone płatki kwiatów (do użytku spożywczego)

Oddziel białka od żółtek. Do białek dodaj szczyptę soli i ubij je na sztywną pianę. Żółtka lekko rozbij, dodaj mąkę i dokładnie wymieszaj, tak, aby nie było żadnych grudek. Jeśli chcesz, dodaj odsączone rodzynki i wymieszaj. Delikatnie połącz masę z pianą z białek. Na patelni o grubym dnie rozgrzej masło, wlej masę jajeczną i smaż na średnim ogniu, aż brzegi będą zrumienione, a spód przypieczony. Podziel omlet na kawałki szpatułką, posyp cukrem i poodwracaj, aby przysmażyć je z drugiej strony. Mieszaj, aby omlet się nie przypalił. Omlet podawaj gorący, posypany cukrem pudrem i płatkami kwiatów (jeśli masz), z powidłami (jeśli chcesz).

—————————–

Usually in the morning there is nto much time for an elaborate breakfast. I go with an oatmeal with some honey & nut or some Greek yogurt with home made granola and some fresh fruit. And run to work. But during weekends we can go for something more fancy, can’t we? And as few days ago I was lucky to receive a package of dried wild flowers from Mirko Mair, a chef based in South Tirol, who visited Warsaw for a couple of days. Bringing the gift back home my thoughts went into direction of a dish I had last Winter in the South Tirol in a Gostner Schwaige Alpine hut/restaurant – a wonderful Kaiserschmarrn. Kaiserschmarnn stands for an omelette, that is torn apart while frying on the hot pan and lightly caramelised in some butter and sugar. Usually it has some raisins added and it is served hot, dusted with icing sugar. But the one that Franz Mulsner prepared for us that evening was also topped with some dried wild flowers, that had been collected by himself. We had it for a dessert but it works well as a treat for a lazy weekend breakfast.

Kaiserschmarrn
(serves 2)

Ingredients:
4 large eggs
4 tablespoon flour
2 tablespoon sugar
2 tablespoon butter
pinch of salt
optionally: 2 tablespoons raisins, soaked and drained; icing sugar, roasted plums, dried edible flowers to serve

Separate the egg whites form the yolks. Add some salt to the egg whites and beat them until stiff. Mix the egg yolks with the flour, until no bits of flour are visible. Add the raisins to the yolks and mix. Gently fold egg whites into the yolks and combine. Melt the butter on a big heavy pan; add the eggy mixture and fry over a medium heat until the bottom of the omelet is set and the sides are golden brown. Quickly tear the omelet apart into a bits, add the sugar and cook for 1 minute more, so all the bits are nicely cooked and covered in the caramel. Serve hot dusted with icing sugar and some flowers, if You have some. I like mine served with some roasted plums as well.