To przepis Dominiki Krzemińskiej*, szefowej kuchni w warszawskim „Przegryziu” (tak, to jej sprawką jest podawana tam beza:). Choć nie jestem szczególną fanką cukierków, to od tych karmelków trudno się odkleić – dzięki cydrowi mają głęboko jabłkowy, kwaskowy smak, rozgrzewający i aromatyczny. Najlepiej przygotowywać je z dobrego, wytrawnego cydru, a nie przesłodzonego, jabłkowego napoju, których wiele do miana cydru pretenduje. Im wytrawniejszy cydr, tym efekt moim zdaniem ciekawszy. A karmelki lepsze. Dla dużych i dla małych obdarowywanych.

*A jeśli macie ochotę podszkolić się w kwestii wypieków i deserów i po drodze Wam do Warszawy, to warto wybrać się na warsztaty prowadzone przez Dominikę w Cook Up Studio. Warto, bo Dominika dobrze tłumaczy i chętnie dzieli się przydatnymi trikami. Temat na styczeń – bezy.


Karmelki cydrowe
(według przepisu Dominiki Krzemińskiej)
Składniki:
(na 1 blachę)
825 ml cydru (wytrawnego lub półwytrawnego)
100 g śmietanki kremówki 36%
200 g cukru
130 g masła
Na wstępie kilka uwag. Po pierwsze – do przygotowania karmelków będziesz potrzebować termometru kuchennego, najlepiej elektronicznego, bo jest najdokładniejszy, a czasem i 1 stopień Celsjusza robi różnicę. To nieduży wydatek, a gadżet okaże się przydatny w niejednej kuchennej sytuacji i pewnie posłuży przez lata.
Karmelki możesz przygotować, wylewając je na natłuszczoną blachę lub używając do formowania cukierków silikonowych foremek do czekoladek.
Blaszkę do pieczenia 20 x 30 cm wyłóż pergaminem i wysmaruj go masłem. Opcjonalnie – przygotuj dwie silikonowe formy do pralinek.
Cydr wlej do garnka o grubym dnie. Doprowadź do wrzenia, a następnie gotuj na średnim ogniu, aż płyn zredukuje się do 200 g (tak, najlepiej płyn zważyć, bo różne szklanki mają różną objętość etc., a tu trzeba być precyzyjnym). Zwiększ ogień, dodaj masło, cukier i kremówkę. Zmniejsz ogień i gotuj, bez mieszania, aż karmel osiągnie temperaturę 125 stopni C (w przypadku gotowania na kuchence gazowej) lub 137 stopni C (kuchnia indukcyjna). Zdejmij karmel z ognia, wymieszaj, wykonując okrężne ruchy garnkiem, wylej do przygotowanej formy. Odstaw do ostudzenia na ok. 2 godziny. W przypadku robienia karmelków w blasze, pokrój je na sztabki ostrym nożem. Każdy karmelek zawiń w kawałek pergaminu.

Jadalne przepisy, czy prezenty? Trż je robiłam. Są rewelacyjne. Wysłałam siostrze do Anglii i zastanawiam się nad kolejną partią już dla nas do domu.
PolubieniePolubienie
oczywiście – prezenty 😉
PolubieniePolubienie
🙂
Juz postanowilam, dzieki temu wpisowi, ze znow je zrobie. Jakiego dokladnie cydru uzylas? Przyznam ze poprzednio nie przywiazalamdo tego szczegolnej wagi, mialam polwytrawny ale chyba jakis przecietny. Masz do polecenia jakis konkretny?
PolubieniePolubienie
Zrobiłam je z cydrem lubelskim i wyszly świetnie, zrobiłam też do każdego karmelka pergaminowy papierek malowany na koniuszkach we wzorki… niezle też wyglądały 🙂
PolubieniePolubienie
wow, ręcznie malowane papierki to już wyższy poziom 🙂
PolubieniePolubienie