Galette z dynią, fetą i szałwią

Gdybym miała opisać ją jednym zdaniem, powiedziałabym, ze tak wyglada jesień. Moja jesień. Gdy z nastaniem września pojawiają się pierwsze dynie, staram się ich nie dostrzegać.

Tak, jakbym nie chciała dostrzec rozpoczynającej się właśnie jesieni, kryjącej się tuż za rogiem. Zachłannie kupuję ostatnie w sezonie pomidory, już nie tak dorodne bakłażany, cukinie, ignorując pękate, pomarańczowe bańki, wyskakujące to tu to tam na straganach.
No al w końcu ulegam. Częściowo. Z lata zostają przywiezione z wakacji czarne oliwki oraz szałwia, nadal dzielnie radząca sobie na parapecie. Z jesieni jest dynia. Oraz kolory.

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

Jako bazę do tej tarty wykorzystałam kruche, niesłodkie ciasto na bazie maki orkiszowej. Ale możesz równie dobrze użyć kruchego, wytrawnego ciasta z ulubionego przepisu lub – gdy goni Cię czas – gotowego, wysokiej jakości ciasta francuskiego.
Nie przejmuj się kształtem – to nie egzamin. A słowo „rustykalne” brzmi naprawdę dobrze 🙂
Najważniejsze jest to, co w środku. Kawałki słodkiej dyni oraz cząstki czerwonej cebulki zestawione z wytrawnymi oliwkami i kawałeczkami zrumienionej fety to idealne połączenie. Zaufaj mi, zjadłam dwa kawałki.

 

Galette z dynią, fetą i oliwkami

Galette z dynią, fetą i szałwią
Na ciasto:
125 g mąki pszennej
125 g mąki orkiszowej
1 płaska łyżeczka soli
125 g masła, zimnego
1 łyżeczka octu
zimna woda
Na nadzienie
1 mała dynia hokkaido* lub 500 g dyni o zwięzłym miąższu (np. Nelson), obranej ze skórki
2-3 łyżki czarnych oliwek
12 listków szałwii
1 czerwona cebula
150 g fety
50 g twarożku kremowego do kanapek
sól morska, świeżo mielony czarny pieprz
oliwa

Piekarnik nagrzej do 190 stopni Celsjusza (bez termoobiegu)
Mąkę przesiej z solą, dodaj starte na tarce masło oraz ocet, wymieszaj widelcem, aż do powstania okruszków. Dodaj 50 ml lodowatej wody i szybko zagnieć ciasto (możesz tez wszystko zrobić w malakserze). Uformuj ciasto w kulę, rozpłaszcz, owiń folią spożywczą i wstaw na 30 minut do lodówki.
Dynię umyj, pokrój w 1,5-2 cm cząstki niczym pomarańczę. Cebulkę obierz, pokrój wzdłuż na ćwiartki lub ósemki. Wyjmij ciasto z lodówki, przełóż na arkusz pergaminu i rozwałkuj na okrąg o średnicy ok 35 cm. 50 g fety utrzyj z 50 g twarożku, dopraw solą pieprzem, posmaruj sam środek ciasta, zostawiając ok 6 cm odstępu od brzegu. Do miski przełóż kawałki dyni cebulę i olwiki, dość hojnie skrop oliwą, Ułóż warzywa na środku placka, posyp pozostałą fetą, dopraw solą i pieprzem. Zawiń brzegi ciasta tak, aby stworzyć brzeg tarty. Posmaruj rozmąconym ciasto jajkiem. Wstaw do piekarnika i piecz przez ok. 30-40 minut, aę brzegi tarty się zrumienią, aż dynia będzie miękka. Przed podanem skrop oliwą.

Dynia hokkaido nie jest może moją naj naj ulubieńszą spośród dyń, ale ma jedną, podstawową zaletę – nie trzeba jej obierać! Po upieczeniu jej skórka robi się miękka i spokojnie można ją zjeść.

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

3 komentarze Dodaj własny

  1. Piękna i niebawem spróbuję czy smaczna – na pewno ją zrobię! 🙂

    Polubienie

  2. Oj, nie jest łatwo się pogodzić z faktem, że lata już nie ma…

    Polubienie

  3. Anna pisze:

    O, nie widziałam jeszcze filmu z gospodarstwa Majlertów 😀 Nadrabiam zaległości!

    Polubienie

Dodaj komentarz

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.