Ceviche z dynią i klasyczna margarita

Nie jestem koktajlowa.
Ale dla jednego koktajlu robię wyjątek – dla margarity.

Na hasło “margarita” przed oczami niektórym może stanąć gargantuicznych rozmiarów koktajl, z palemką labo parasolka, w podejrzanie jaskrawym kolorze,któremu bliżej do granity z supermarketowego automatu, niż do napoju. Czy wspominałam jeszcze o śpiewających przy stoliku mariachi? No tak, jeszcze tylko ich brakuje w tym obrazu.
Jednak prawdziwa margharita nie ma z nim nic wspólnego. Jest soczysta, rześka od aromatów cytrusów, wytrawna od dymnych nut tequili, złożona w smaku. Słodycz wygrzanych w słońcu pomarańczy igra ze skłonnością kryształków soli zdobiących rant kieliszka, a gdzieś w tle wybrzmiewa wanilia, którą zawsze czuje w limonce. Podana w niewielkim coupette – szerokim, niskim kieliszku, przyozdobiona jedynie plasterkiem lub skórka z limonki. Gdyby coś mi miało grać w tle, to ja postawiłabym na dobrą elektronikę lub progresywny jazz.

Z druga “Małgorzatą” polubiłysmy się nie w Meksyku, a – niespodzianka – w Danii, w restauracji Sanchez prowadzonej przez ex szefową cukierni restauracji Noma, Rosio Sanchez. Sanchez to współczesna restauracja meksykańska, w której można poczuć autentyczne smaki, ale w nowoczesnym i osobistym ujęciu. I tak  jest z margaritą.  Tamtejsza wersja koktajlu różni się nieco od klasyku  – o którym za chwilę – ale w swej niecodzienności podkreśla wszystkie kluczowe aromaty prawdziwej margharity – jest owoc i ostrość cytrusów, podbite przez dodatek chili arboal, jest dymność (tym razem z mezcalu, nie tequili), jest ostrość limonki, oraz sól, która te wszystkie doznania wzmaga. 

A jaka jest klasyczna margarita? Jej korzenie są owiane tajemnicą, ale jej rodowodu upatruje się w meksykańskich koktajlach nazywanych,  bazujących na zestawieniu mocnego alkoholu, likieru  oraz soku z cytrusów, a początków jej popularności na barach – w latach 30-40 ubiegłego wieku. Jak podaje Wikipedia, pierwszy drukowany przepis na margaritę, zawierającą tequilę, likier triple sec oraz sok z limonki ukazał się w latach 50. w magazynie Esquire. Filary koktajlu pozostają niezmienne, a diabeł tkwi zazwyczaj w proporcjach, według których się ją przyrządza. Ja pozostaję wierna tym rekomendowanym przez Cointreau – ten przepis ze wszystkich podpasował mi najbardziej i tyle. Od siebie mogę jedynie dodać odrobinę bittera z chili. Ale równie dobrze to chili może pojawić się w jedzeniu, które towarzyszy koktajlowi. Tu jest orzechowa, pieczona dynia, delikatne krewtki, chili, limonka, owocowe nuty pomarańczy i pomarańczowej skórki. Nieco polskiej jesieni, nieco latynoskiego słońca.

Zresztą – sami spróbujcie.

Ceviche z krewetek i dyni piżmowej

Składniki (2 porcje):
8 dużych krewetek (bardzo świeżych)
1/2 pomarańczy, niewoskowanej (sok i skórka)
sok z 4-5 limonek niewoskowanych
½ średniej dyni piżmowej
1 mała czerwona papryczka chili
1/2 pęczka świeżej kolendry
1 mała czerwona cebule
świeżo mielony czarny pieprz
oliwa
sól
do podania: chipsy z tortilli

Nagrzej piekarnik do 180 stopni Celsjusza. Dynię umyj, pokrój na 1 cm  plastry, a następnie w kostkę, odkrywając skórkę. Przełóż do żaroodpornego naczynia, skrop oliwą, dopraw solą i pieprzem. Piecz przez ok. 15-20 minut, aż dynia się zarumieni (w połowie pieczenia możesz ją delikatnie wymieszać).
Wyjmij, odstaw do ostudzenia
Cebulę obierz, drobno posiekaj. Chili przekrój na pół , usuń pestki (jeśli chcesz, możez je zostawić – wówczas ceviche bedzie bardziej ostre), drobno pokrój.
Krewetki obierz ze skorupek,  za pomocą ostrego noża usuń czarne “żyłki”, opłucz na sitku pod bieżącą zimną wodą. 
Pokrój w 1 cm kawałki, przełóż do ceramicznego naczynia. Dodaj sok z limonki, sok z pomarańczy, cebulę, chili, skórkę z pomarańczy oraz 1 łyżkę liści kolendry.  Odstaw na 15-20 minut, aż krewetki się zamarynują i “ugotują” w soku. Dodaj dynię, garść listków kolendry, dopraw pieprzem. Podawaj.

Klasyczna margarita

Składniki (1 porcja):
50 ml tequili
30 ml likieru Cointreau
20 ml świeżego soku z limonki
kostki lodu
sól (do ozdobienia kieliszka)

Kieliszek wstaw do lodówki. W shakera włóż kostki lodu. Dodaj tequilę, Cointrea oraz sok z limonki. Mocno potrząsaj przez ok. 30 sekund.
Rant kieliszka posmaruj sokiem z limonki, zanurz w soli. Zawartość shakera wlej do kieliszka przez sitko.
Podawaj.

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.