Wesołych Świąt!

Dobrych ludzi, dobrych chwil i dobrych smaków. Nie tylko od święta! – malgosia

Kolacja klasy lux

Na co dzień – porządne kino, ale czasem – opera. Na co dzień – uczciwe, dobre, przygotowane z szacunkiem jedzenie. Od święta – coś więcej. Coś wyjątkowego i klasy lux. Chcemy spróbować rzadko spotykanych – tak polskich, jak i zagranicznych – składników i skonfrontować się z pomysłami cenionych szefów kuchni. Zjeść w eleganckim wnętrzu i…

Minta Eats dla Foch.pl

Nie będę oszukiwać, nie wszystkie tematy są mi bliskie, a niektóre zupełnie odległe. Ale od czasu do czasu każdy ma/ma ochotę mieć Focha. To mam i ja. Raz w tygodniu Minta Eats będzie gościć na Foch.pl. Zaczynamy od tematu, o którym wspominałam już kilka razy (ostatnio przy okazji debaty „Gazety Wyborczej” oraz w audycji na antenie radiowej…

Maślane ciastka rozmarynowe

Wytrawne, ziołowe i słodkie zarazem. Z rozmarynem lub rozmarynem podbitym kminkiem – wybierzcie własną wersję. Maślane ciastka rozmarynowe (na podstawie przepisu Bon Appetit) Składniki: 1 łyżeczka kminku (opcjonalnie*) 225 g zimnego masła, pokrojonego w kostkę 100 g (1/2 szklanki) białego cukru 30 g (1/4 szklanki) cukru pudru 1/2 łyżeczki soli 315 g (2 1/2 szklanki)…

Kokardki z dynią i szałwią

To chyba najszybszy sposób na makaron z dynią. A jednocześnie bardzo klasyczny, bo dynia łączy się tu z szałwią i ostrym parmezanem. Ale czy klasyka to samo zło? Od czasu do czasu można sobie na nią pozwolić, zwłaszcza, że niektóre połączenia naprawdę mają sens. A inspiracją do takiego , a nie innego obiadu był przepis…

Risotto z rydzami i oscypkiem

Nie pamiętam, kiedy ostatni raz jadłam rydze. A smaku rydzów podrobić się nie da. Absolutnie nie mam talentu do ich zbierania, więc gdy pojawiła się szansa na kilogram delikatnie rudych grzybów zebranych w jesiennych Pieninach, nie wahałam się ani przez chwilę. A gdy trafiły do Warszawy, nie miałam wątpliwości, ze powinny skończyć w delikatnym, kremowym…

Pappardelle z kwiatami cukinii i szafranem

Kwiaty cukinii to mój mały jedzeniowy fetysz. Bo w jedzeniu kwiatów jest coś magicznego i niecodziennego. Na szczęście, dzięki temu, że Pan Ziółko co środę niemal pod domem, łatwiej jest realizować kwiatożercze zachcianki. Te pierwsze w sezonie po prostu panieruję w lekkiej tempurze i smażę na głębokim tłuszczu. A gdy jest więcej czasu, a Ziółko…

Addio szparagi! Sałatka ze szparagów, młodych ziemniaczków i rukwi wodnej

Sezon szparagowy trwa na tyle krótko, że nie ma możliwości, by wiosenne pędy mi się opatrzyły. Niestety, wszystko co dobre, kiedyś się kończy. Ponieważ w tym roku natura lekko zaspała, nadrabiając pozimowe zaległości, wszystko zdawało się kwitnąć i dojrzewać niemalże w tym samym czasie. A sezon szparagowy zazębił się z wysypem innych rodzimych nowalijek, w…