Ciasto bananowe z żurawinami, orzechami i białą czekoladą

Nie było sprzątania, śniegu ani choinki. Było kino, czekoladowe trufle, grzane wino oraz lampki, których właściwie nie zdejmuję z okna przez cały rok. Bez napinania się, pędzenia, zgiełku, zupełnie zwyczajnie i może niezbyt świątecznie w tradycyjnym znaczeniu tego słowa. Ale  czasem tego akurat potrzeba, niezależnie od pory roku i kalendarzowych okoliczności: spacerów po zupełnie wyludnionym, zamkniętym…