Soba z krewetkami, szpinakiem i awokado

Kilka lat temu, nieco na wariackich papierach, trafiłam do Japonii. I choć wypadałoby wspominać jedzone tam sashimi, mi w pamięci najbardziej utkwiły kluski – udony, rameny, a przede wszystkim gryczana soba, które nie omieszkano nam podać już w samolocie, jako przystawkę – do obiadu i do Japonii. Pastelowo-brązowe, orzechowe, wytrawne w smaku nitki można jeść…