This year started like a Hitchcock’s movie – from an earthquake and a trip to Frantzén, the first (and yet the only) three-star restaurant in Sweden. And then it got only better: the new Noma and Copenhagen again and again, Sweden, idyllic Poland and imperial Moscow … Looking at the ready list I reassure myself,…
Tag: noma
Best of 2018. Najlepsze, co zjadłam w 2018
Rok zaczęłam jak u Hitchcocka – od trzęsienia ziemi i wyprawy do Frantzén, pierwszej (i na razie jedynej) trzygwiazdkowej restauracji w Szwecji. A potem było tylko lepiej: nowa Noma i Kopenhaga w uderzeniowych dawkach, Szwecja, sielska Polska i imperialna Moskwa…
Noma 2.0. Sezon na warzywa
Tym razem, z racji narzuconego sobie konceptu, mięsa miało nie być w ogóle. Same warzywa i owoce, ziarna i zioła.
Noma 2.0. Witaj w domu
Starałam się nie mieć oczekiwań. Żadnych. Nie sprawdzać zdjęć, które pojawiały się na Instagramie, nie czytać postów na Twitterze. Pójść i zobaczyć wszystko na własne oczy i wziąć na warsztat własnego podniebienia. Samej przekonać się, jak wygląda Noma 2.0. Od mojej poprzedniej wizyty w Nomie minęły nieco ponad trzy lata. W międzyczasie ekipa restauracji będącej…
Kopenhaga: Noma od kuchni
Odwiedzając restauracje, staram się – gdy tylko jest to możliwe – zamienić choć parę słów z kucharzem, spod rąk czy z głowy którego wychodziły zjedzone przed chwilą dania. Porozmawiać o pomysłach, filozofii, stylu. Czasem udaje się coś więcej, zmienić na moment stronę barykady, a właściwie wydawki i podejrzeć pracę restauracji od dosłownie – strony kuchni….