Sielskie smaki i masło z bakłażana

W domu, w którym się wychowywałam, były dwie kuchnie. Duża, połączona z jadalnią, w której toczyło się codzienne życie i gotowanie. Oraz druga, malutka, na parterze domu, z oknem wychodzącym na grządki.  W ruch szła wraz z początkiem lata – może tu było opłukać rzodkiewki wyrwane spod inspektu, które chciało się natychmiast zjeść, bez potrzeby…

Olia Hercules i fasolka po ormiańsku

– A może zostaniesz na obiad? Na takie pytania zawsze odpowiadaj TAK. Zwłaszcza, gdy zada Ci je Olia Hercules. Olię poznałam dawno temu, za sprawą felietonów, jakie pisała do kulinarnej rubryki Guadiana, w których kusiła smakami zupełnie nieodległego, ale jednak mało znanego Wschodu Europy. Potem była Olia i jej książka „Mamushka”, która zachwyciła ciepłem, prostotą…