Paryż: HolyBelly

„Na kawę idź do Fondation Cafe, Ten Belles albo Holybelly. To nowe, młode kawiarnie. A Holybelly ma jeszcze świetne jedzenie”. Skoro w grę wchodziło jedzenie, to właśnie na HolyBelly stanęło przy wyborze miejsca na śniadanie. Oczywiście, nim docieram na na miejsce, daję się skusić plątaninie uliczek Marais, pootwieranym bramom zachęcającym, by zajrzeć na prywatne podwórka oraz…

Paryż: Le Servan

Tak, jak powinno być. Ta myśl towarzyszyła mi od pierwszych chwil spędzonych w Le Servan. I pojawia się głowie na samo wspomnienie niewielkiej, paryskiej knajpki, do której mogłabym wrócić choćby na dzisiejszy obiad. 36 godzin w Paryżu – może brzmi dobrze, jako tytuł artykułu w magazynie o podróżach, ale w rzeczywistości to co najmniej o…