To było naprawdę trudne – patrzeć na dynie i ich nie kupować. Na straganie Ziółków od kilku tygodni kuszą pierwsze, letnie odmiany. Ale zwyczajnie, ostatnio dzieje się tyle (czego skutkiem są sporadyczne publikacje na blogu), że dynia raczej nie uzyskałaby w domu należytej atencji. A przecież na to zasługuje. Wreszcie przyszła kryska na matyska i…