Operacja „Sorbetiera”

No i proszę Państwa, mamy wiosnę!
I to bez żadnych półśrodków – od razu 14 stopni Celsjusza. Ot co!
Pojawienie się wiosny zbiegło się u mnie z pojawieniem sorbetiery* do Kitchen Aida, którą mi pożyczyła droga
Paulina.
Biorąc pod uwagę okoliczności przyrody nie pozostało mi nic innego, jak ów sorbetierę przetestować. Na pierwszy rzut poszły lody najprostsze i moje najbardziej ulubione (właśnie ze względu na prostotę) – waniliowe. Na śmietance, z ziarenkami wanilii.
Efekt? No cóż, Haagen Dazs może się schować 😉 Ale poważnie – lody wyszły puszyste, kremowe, wyraźnie śmietankowe i nie tak makabrycznie słodkie, jak to, co oferuje większość producentów (dałam tak 20% cukru mniej i to był dobry pomysł).
Od robienia domowych lodów – jako osobę nieposiadającą specjalnej maszynki do robienia tychże) odstraszała mnie konieczność wyciągania zmrożonej masy co 2 godziny, jej miksowanie i powtórne mieszanie i tak kilka razy. Z KA jest o tyle prościej, że lody zamarzają w specjalnej misce-termosie, w której ściankach znajduje się zamrożony płyn a podczas zamrażania, masa lodowa jest nieustannie mieszana.
Wyniki testu były takie, że od razu wyciągnęłam miarkę, obmierzyłam szufladę w zamrażarce i z pewną radością stwierdziłam, że wejdą do niej dwie takie miski;-) Ale nawet i jedna ze statusem stałego rezydenta byłaby mile widziana.

Lody waniliowe - moje ulubione

Lody waniliowe
(wychodzi niemal 1 l lodów, bo przy zamrażaniu zwiększają objętość)

300 ml śmietanki kremówki
300 ml mleka
3 żółtka
1 laska wanilii
100 g cukru (ja dałam tak 80 g)
opcjonalnie: 2 łyżki rumu

W garnuszku zagotować mleko z wyskrobanymi ziarenkami wanilii oraz pustym strąkiem.
W misce (najlepiej misce KA lub miksera, bo potem będzie łatwiej podgrzać krem i dodać do niej śmietankę) utrzeć żółtka z cukrem na jasną, puszystą masę. Gdy mleko się zagotuje, zdjąć z ognia, usunąć laskę wanilii i stopniowo dodawać do żółtek, ciągle mieszając do połączenia składników.
Miskę z masą jajeczną ustawić na garnku z gotującą się lekko wodą i podgrzewać do zgęstnienia, ubijając czas od czasu rózgą. Gdy masa będzie na etapie „wstążki” (po włożeniu do kremu drewnianej łyżki i przeciągnięciu po jej tyle palcem zostanie ślad), zdjąć ją z ognia i dodać śmietankę, cały czas ubijając. Krem przykryć kawałkiem folii spożywczej (żeby nie zrobił się kożuszek), odstawić do wystygnięcia, a potem włożyć do lodówki na min.3 godziny.
Schłodzoną masę przelać do maszynki do lodów lub sorbetiery (gdy używamy sorbetiery KA, wpierw trzeba zamontować miskę, włożyć do niej mieszadło, przypiąć je do głowicy i uruchomić sprzęt, a dopiero potem wlewać masę). Ukręcać lody zgodnie z zaleceniami producenta. Zjeść od razu lub przełożyć do pojemniczka i schować do zamrażarki.

Lody waniliowe

Vanilla Ice Creams
(makes ca. 1 liter of ice creams)
300 ml double cream
300 ml full fat milk
3 egg yolks
1 vanilla pod
100 g sugar (I’ve used 80 g)
optionally: 2 tbsp of rum

Pour milk into smal pot, add vanilla beans and empty pod and bring to boil on medium heat. In a big bowl beat egg ylks with sugar untill pale and fluffy.
When milk starts to simmer, set it aside from heat and gradually add to beatne yolks, whisking all the time. Take the bowl and place it on medium pot with lightly boiling water. Cook the custard whisking it time to time, untill it gets thicker.
Set it aside and add chilled cream, beating whole mixture. Cover the mixture with piece of cling foil and put aside to cool down. When at room temperature, put it into fridge for 3 hours minimum.
When the mixture will be properly chilled, pour it into the ice cream aker or KA sorbetiere and churn until thick and nearly frozen.
Eat straight away or put into freezer.

* dla zainteresowanych – tak wygląda sorbetiera do KA

Tak wygląda sorbetiera do KA

6 komentarzy Dodaj własny

  1. karp pisze:

    …w moim przypadku skończyło by się na „zjeść od razu” 🙂 mniam.

    Polubienie

  2. mminta pisze:

    no u mnie tak 60 % udało się zachować na potem 😉

    Polubienie

  3. seferis pisze:

    ehhhh wyobraźnia się rozogniła:)

    Polubienie

  4. majk pisze:

    a jak sie sprawuje KA??

    Polubienie

    1. mminta pisze:

      Sprawuje się bardzo dobrze, i to od kilku lat. Przyznam się, że jedyną dodatkową „przystawką”, jaką mam jest sorbetiera, a tak to tylko te podstawowe: hak do ciasta, mieszadło i rózgę i „zwykłą” metalową miskę. KA jest świetny do ubijania np. bez, ucierania, wyrabiania ciasta. Nie wiem, jak sprawdzają się przystawki do szatkowania i mielenia tudzież wyciskania soków. (moim zdaniem niektre są zbyt przekombinowane;-) Ale byłam świadiem pracy maszynki do makaronu i wałkowała ciasto całkiem żwawo.

      Polubienie

Dodaj komentarz

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.