Orecchiette carbonara z paloną brukselką

DSC09689

Wiem, że brukselka to dla niektórych drażliwy temat. I na siłę nie będę nikogo do niej przekonywać. Wspomnę jedynie, że to jedno z najlepszych, zimowych dań, jakie można sobie zaserwowować po wyprawie na bazarek. Podsmażona brukselka jest przyjemnie chrupiąca i orzechowa, a żółtko z solidną garścią pecorino (nigdy zbyt dużo pecorino) otulają miłą, tłuściutką warstewka jędrne, drobne kluski.
Do tego dużo czarnego pieprzu. Naprawdę dużo – trzeba się rozgrzać.

DSC09710

Orecchiette carbonara z paloną brukselką
Składniki (na 2 porcje):
150 g makaronu orecchiette
250 g brukselki
1 szalotka
1 żółtko
4-5 łyżek sera pecorino lub parmezanu
oliwa
sól morska, świeżo mielony pieprz

Brukselkę umyj, odcedź odetnij spody, rozdziel na listki (w przepisie przydadzą Ci się jedynie większe, zielone listki; serca głąbików możesz zostawić i wykorzystać np. do przygotowania domowej jarzynowej).
Na patelni rozgrzej 1 łyżkę oliwy, dodaj listki brukselki. Smaż na dość mocnym ogniu, mieszając, mieszając, aż listki zbrązowieją. Przełóż na talerzyk.
W międzyczasie ugotuj makaron zgodnie z instrukcją na opakowaniu. Odcedź, zachowując ok. 1/2 szklanki wody z gotowania.
W kubeczku połącz 1/5 szklanki przestudzonej wody z gotowania z żółtkiem i 2 łyżkami pecorino.
Szalotkę obierz, drobno posiekaj. Na patelnię wlej nieco więcej oliwy, dodaj szalotkę i przesmaż na złoto. Zmniejsz ogień, dodaj ubite żółtko, podgrzewaj, mieszając, aż sos zgęstnieje. Dodaj makaron, zwiększ ogień i wymieszaj (jeśli sos okaże się zbyt gęsty, dodaj nieco więcej wody z gotowania makaronu). Dodaj brukselkę, dopraw pieprzem i solą (pamiętaj, ser jest dość słony). Podawaj posypane pecorino i skropione oliwą.

DSC09701

3 komentarze Dodaj własny

  1. monika pisze:

    muszę koniecznie wypróbować ten przepis,uwielbiam makarony

    Polubienie

Dodaj komentarz

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.