Focaccia podstawowa

Nieco udoskonalony przepis z mojej książki „Dzień dobry”. Focaccia podstawowa Składniki:1 saszetka (7 g) drożdży instant1 łyżeczka miodu300 ml ciepłej wody450 g mąki pszennej1 łyżeczka soli50 ml oliwy plus dodatkowa oliwa do skropienia ciastakilka gałązek rozmarynu1 główka czosnku, podzielona na ząbkigruboziarnista sól morska W misce połącz drożdże, miód i 1/3 wody. Odstaw na 10 minut,by…

Focaccia z pomidorami i rozmarynem

To chyba najprostszy domowy chleb. I sposób, by zrobiło się bardziej domowo. Na wierzch daj rozmaryn, czsonek, grubą sól, a obok upieczonego placka postaw butelkę oliwy. Nie potrzeba talerzyków ani noża do krojenia. Przydadzą się znajomi. Focaccia z pełnoziarnistej mąki z pomidorkami i rozmarynem Składniki: 400 g mąki pszennej (uniwersalnej) 100 g mąki pszennej pełnoziarnistej…

Tarte Tatin z pomidorkami

Tarte Tatin, choć – według historii – narodziła się z przypadku oraz roztargnienia, jest z pewnością jednym z genialniejszych wynalazków kulinarnych. A raczej kulinarnych wytrychów, które otwierają spore pole do popisu. Skoro może być z jabłkami, to i z morelami (i odrobiną lawendy), śliwkami (tu dodałabym nieco skórki z pomarańczy) albo…z pomidorami. Najlepiej słodkimi koktajlowymi,…

Focaccia z winogronami

Z Mierzęcina wróciliśmy z kilkoma kiściami winogron – bladoróżowego Kerlinga oraz ciemnofioletowego Regenta oraz wiązką krępego rozmarynu z ogródka Dawida. Była wiec okazja by upiec ulubioną focaccię z winogronami. Wilgotną, słodko-słoną, pachnącą wytrawnymi ziołami. Idealną do ostatnich kawałków grany padano przywiezionej z Mantui. Nieco zajęło wypestkowanie (tak, mówię serio) czarnych kulek, ale czego się nie…

Tarta z grzybami leśnymi

Nie pamiętam, by grzyby tak obrodziły. Przynajmniej na bazarze pod Halą Mirowską. Borowiki, podgrzybki z Mazur i z Mazowsza, rydze i maślaki, kurki, gąski, a nawet kanie – mówisz masz! Wobec takich dobrodziejstw tuż pod nosem motywacja, by samemu ruszyć na grzybobranie do lasu spada do minimum. Bo kto powiedział, że nie można iść na…

Pizza ze szparagami, jajkiem i pesto

Pewnie gdybym szła na piechotę dotarłabym do domu szybciej. Ale niesione w torbie hurtowe ilości truskawek i ricotta na tartę dla B. (o tarcie później), stercząca zawadiacko bagietka, pakiet filmów do obejrzenia i prosecco do spróbowania, bukiet bzu oraz cudem odzyskany but (Wam oszczędzę szczegółów, a panią, która o zgubie przypomniała – pozdrawiam) zamiast na trasę…