– A te malutkie zawijańce to gdzie są?
No właśnie. Była blaszka. Z blaszki trafiły na talerz. A potem słuch o nich zaginął. Na szczęście znalazły się w porę, akurat gdy przyszła ochota „na małe cos”, do kieliszka świątecznego prosecco.

By w przyszłym roku los podsuwał Wam same smaczne kąski. Co najmniej tak smaczne, jak te wytrawne ciasteczka.

Wytrawne palmiery z oliwkami i parmezanem
(na podstawie przepisu Nigela Slatera, z moimi modyfikacjami)

Składniki:
1 arkusz gotowego ciasta francuskiego
200 g zielonych oliwek bez pestek
50 g parmezanu, startego
1 ząbek czosnku, obrany, grubo posiekany
1/4 szklanki listków bazylii
1/4 szklanki natki pietruszki
30 ml oliwy
sól
świeżo mielony czarny pieprz
1 jajko, lekko ubite

Nagrzej piekarnik do 190 stopni Celsjusza. Zmiksuj oliwki, ser, zioła, czosnek i oliwę. Dopraw do smaku pieprzem oraz solą (pamiętaj, że ser i oliwki są słone!).
Ciasto rozwiń, pozostawiająć je na papierze. Posmaruj pastą z oliwek. Zwiń ciasto w roladę, zaczynając od dłuższego brzegu, dochodząc do połowy szerokości arkusza. Powtórz z drugiej strony, tworząc kształt „palmiera” (jeśli wolisz, możesz ciasto zwinąć po prostu w roladę). Uzywając ostrego, cienkiego noża, pokrój roladę na plastry o grubości 4 mm. Poszczególne ciasteczka układaj na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia. Posmaruj ciasteczka rozmąconym jajkiem. Wstaw do piekarnika i piecz przez ok. 12 minut, aż urosną i się zezłocą. Wyjmij, ostudź na kratce.