Mało rzeczy dziwi mnie w życiu, a już w szczególności, na bazarach z warzywami. Sama po sobie wiem, jak nietrudno stracić na nich głowę, i dopiero w drodze do domu (a jakże, bez samochodu) przeklinać pod nosem fakt zakupu pięciu dyń, nie licząc worka kolorowych buraków, marchewek i dwóch pęczków tymianku (jeden to na pewno za mało).
Ale widok pana z – bez mała – małym wagonikiem jarmużu zdecydowanie przykuł moją uwagę.
Ale co pan z nim zrobi?
– A ugotuję, w restauracji.
– No ale CO pan z nim zrobi???
– A na przykład trochę chipsów.
Z ilości jarmużu, jaka oddalała się na wózeczku w stronę wyjścia, możnaby naprodukować tyle chipsów, że wystarczyłoby na maraton wszystkich serii „Portlandii” (a w dodatku jarmuż taki lokalny i sezonowy). Mi wystarczy porcja z jednego bukietu.
Chipsy z jarmużu
Składniki:
1 pęczek jarmużu
kilka łyżek oliwy
sól morska
przyprawy: chili w płatkach, curry, za’atar, kmin
Liście umyj, dokłądnie osusz. Za pomocą nożyka lub nożyczek usuń twarde nerwy. Pokrój liście nożyczkami na kawałki (ok 5 cm), przełóż do miski. Polej oliwą wymieszaną z solą i wybranymi przyprawami; dokładnie wymieszaj, by tłuszcz pokrył liście. Ułóż na blasze wyłożonej papierem do pieczenia, w jednej warstwie, tak, aby liście na siebie nie zachodziły.
Wstaw do piekarnika nagrzanego do 150 stopni, piecz 7-8 minut, aż liście się podsuszą i będą chrupkie (ale się nie spalą). Wyjmuj, odstaw do wystudzenia (po ostudzeniu nabierają chrupkości).
właśnie jadłam, potwierdzam bardzo fajne!
PolubieniePolubienie
Ciesze się, że smakowały ;-D
PolubieniePolubienie
odkąd odkryłam jarmuż dodaję go do przeróżnych rzeczy (obiad, sałatka, koktajle). ale czipsy z jarmużu to fantastyczna (i prosta!) sprawa, jadłam i potwierdzam, że pycha! (:
PolubieniePolubienie
Super! A jak jeszcze przygotowujesz jarmuż?
PolubieniePolubienie