Pieczone bakłażany z sosem curry

Nie lubię szczególnie gotować dla siebie.  Ale uwielbiam wpraszać się do innych z jedzeniem. Ja wymyslam menu, robie zkaupy na bazarku (najlepsza część gotowania), szykuję półmiski i miski, soiczki z dressingiem czy pudełeczka z już posiekanymi ziołami do wykończenia dań, znajomi nakrywają stół. Ostatnio trafiły na niego potrawy z najnowszej książki Yotama Ottolenghiego „Prosto”, a hitem okazały się pieczone bakłażany z sosem curry – zadziorne od posmaku grilla, nieco dymne, a jednocześnie maślano-orzechowe, podkręcone kwaskowo-korzenym dressingiem i słodkimi, strzelającymi pod zębami ziarnami granatu.

Pieczone bakłażany z sosem curry
wg. przepisu Yotama Ottolenghiego z książki „Ottolenghi Prosto”, z lekkimi modyfikacjami

Wszystkie elementy tego dania możesz przygotować nawet dzień wcześniej. Trzymaj je popakowane osobno, w lodówce, a przed podaniem wyjmij i ogrzej do temperatury pokojowej.
Od siebie dodam, że przy przyrządzaniu mniejszej porcji, wygodniej plastry bakłażana zgrillować na patelni.

Składniki (na 4 spore porcje)
3 duże lub 4 mniejsze bakłażany (ok. 1,1 kg)
1 średnia cebula, pokrojona w cienkie plasterki
100 ml oleju z orzeszków ziemnych
200 g jogurtu greckiego
2 łyżeczki przyprawy curry (średnio ostrej)
1/4 łyżeczki mielonej kurkumy
1 łyżeczka skórki z cytryny (w oryginalnej wersji skórka z limonki)
3 łyżeczki soku z cytryny (w oryginale 2 łyżeczki soku z limonki)
30 g płatków migdałowych
1⁄2 łyżeczki nasion kolendry, lekko utłuczonych
1/2 łyżeczki nasion kuminu, lekko utłuczonych
40 g ziaren granatu
sól i pieprz

Nagrzej piekarnik do 220 stopni C (termoobieg). Obieraczką zestrugaj skórkę z bakłażanów (od szypułki) tak, żeby przypominały „zebrę”. Pokrój w poprzek w 2 cm plasterki, przełóż do miski/ Dodaj 70 ml oleju, 1/2 łyżeczki soli i sporo czarnego pieprzu. Ułóż plastry na blaszce do pieczenia wyłożonej papierem.
Piecz 40-50 minut, aż bakłażany będą złoto-brązowe. Wyjmij z piekarnika i odstaw do ostudzenia.
W miseczce połącz jogurt z 1 1/2 łyżeczki curry i kurkumą, sokiem z cytyny, hojną szczyptą soli i pieprzem. Trzymaj sos w lodówce, aż do czasu podania.
Na patelni rozgrzej pozostały olej. Dodaj cebulę i smaż na średnim ogniu przez ok. 8 minut, mieszając, aż cebula się zrumieni. Dodaj szczyptę curry, migdały, szczyptę soli i smaż jeszcze dwie minuty, aż migdały się zrumienią.
Przed podaniem ułóż na półmisku bakłażany, dodaj cebulkę, polej sosem i posyp ziarnami grantu, utłuczonymi ziarnami kolendry i kuminu oraz skórką z cytryny.

PS. Więcej o najnowszej książce Ottolenghiego przeczytacie w moim wywiadzie z Yotamem Ottolenghim dla Vogue Polska

Zrobiłeś kiedyś coś z przepisów ottolenghiego? Którą jego książkę lubisz najbardzej? Czekam na Twój komentarz pod wpisem lub na fanpage’u MintaEats na Facebooku.
A jeśli spodobał Ci się ten przepis, podziel się nim ze znajomymi na Facebooku lub Twitterze! 

Dodaj komentarz

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.