Kasza, ale ugotowana jak ryż w risotto. Pęczotto, kaszotto….Chyba wolę po prostu: pęczak.
Mogłoby się wydawać, że kasze świętują tryumfy, a mam wrażenie, że głównie na papierze, a nie na talerzach. A szkoda, bo ich różnorodność naprawdę nie pozwala się nudzić. Moi faworyci – niepalona kasza gryczana, jaglanka oraz jęczmienny pęczak.

Ten ostatni wydał się idealnym kompanem dla pięknych podgrzybków, podrzuconych przez A. Ma głęboki, ale nie za mocny, „ziemny” smak i sprężystą strukturę. A traktując go jak arborio czy carneroli przy gotowaniu jak risotto naprawdę trudno jest go rozgotować. Do tego szalotka, pietruszka i pecorino lub twardy kozi ser. Na jesień.

Pęczak (pęczotto) z podgrzybkami
Składniki (2 porcje)
200 g pęczaku jęczmiennego
2 łyżki masła (najlepiej sklarowanego)
1 szalotka
1 ząbek czosnku
2 duże garście świeżych podgrzybków
ok. 3/4 litra bulionu warzywnego
75 ml białego wytrawnego wina
sól
pieprz
2 łyżki posiekanej natki pietruszki
4 łyżki startego pecorino, grana padano lub koziego twardego sera
Kasze przepłucz pod bieżącą wodą. Szalotkę i czosnek obierz i drobno posiekaj. Grzyby oczyść i pokrój w większe kawałki. Na patelni rozgrzej 1 łyżkę masła. Dodaj połowę szalotki i zeszklij. Dodaj grzyby i smaż na średnim ogniu przez ok. 5-7 minut, aż się zrumienią. Przełóż do miseczki. Na patelnię dodaj pozostałe masło, szalotkę i czosnek, zeszklij. Dodaj kaszę i smaż, mieszając, przez ok. 3 minuty. Podlej winem, zwiększ ogień i gotuj, mieszając, aż wino odparuje. Dodaj 1 szklankę bulionu i gotuj na średnim ogniu, aż kasza wchłonie płyn. Gotuj pęczak, uzupełniając bulion, przez ok. 15 minut, aż będzie prawie al dente. Dopraw solą i pieprzem, dodaj grzyby i gotuj jeszcze 3 minuty, mieszając. Dodaj ser i pietruszkę, natychmiast podawaj.
