– Przełamać?
Choć rozum powiedziałby „tak”, to serce mówi: Nie, nie trzeba, proszę zostawić całe.
Tak, żeby dumnie sterczały z koszyka czy torby. Niech inni widzą i niech nabierają apetytu na placki, biszkopty, drożdżówki. Z rabarbarem.
Pewnie wystarczyłyby dwie, trzy laski. Ale zwykle kończy się z całym naręczem rumianych łodyg. Z wiekiem człowiek mądrzeje i wie, że co za dużo rabarbaru do ciasta, to niezdrowo (co innego, jeśli idzie o dużą ilość ciasta z rabarbarem). No więc zostaje ten rabarbar i błaga o zlitowanie. A powinien o upieczenie.
Pomysł, by zapiec go z sokiem z pomarańczy podpatrzyłam u Nigela Slatera, mojego guru i bratniej duszy od warzyw z grządek i owoców z krzaków. W oryginale pomarańcze były czerwone, ale w polskich warunkach sezon na sycylijskie, krwiste cytrusy i pierwszy rabarbar nijak nie chcą się zazębiać. Ale i zwykłe pomarańczowe pomarańcze okazały się być zupełnie na miejscu.
Od siebie dałam kremową ricottę i pyłek z moich uli. Ale podniebienie podpowiadało też kawałek polskiego twarogu, albo owsiankę, porcje greckiego jogurtu, naleśniki – tyle możliwości! Albo ten ostatni kawałek czekoladowego ciasta, który ostał się pod kloszem.
Grzanki z ricottą i pieczonym rabarbarem
Składnik
(na 4 porcje)
Na pieczony rabarbar:
2-3 łodygi rabarbaru (najlepiej tzw. malinowego)
sok z 1 dużej pomarańczy
1 łyżeczka skórki otartej z pomarańczy
1 łyżka brązowego cukru
szczypta mielonego imbiru
szczypta mielonego cynamonu
Dodatkowo:
4 kromki pieczywa na zakwasie
200 g ricotty lub koziego twarożku
2 łyżeczki pyłu pszczelego
Rabarbar umyj, osusz, pokrój na 5 cm kawałki. Przełóż do żaroodpornego naczynia. W miseczce połącz sok z pomarańczy i skórkę, cukier oraz przyprawy. Polej marynata łodygi rabarbaru i wstaw do piekarnika nagrzanego do 180 stopni. Piecz przez 15 minut, aż rabarbar będzie miękki.
Chleb opiecz, posmaruj ricottą. na wierzchu ułóż rabarbar, posyp pyłkiem pszczelim.
rabarbar smakuje świetnie pod każdą postacią! 🙂
PolubieniePolubienie