Pierwszych, krajowych szparagów wyglądam co roku jak przysłowiowa kania dżdżu, a gdy tylko na dobre rozpocznie się ich sezon, trudno mi powstrzymać się przed zakupem kolejnego pęczka. Te zielone, kruche i słodkie lubię podać najprościej, jak to możliwe – z czymś, co jedynie podkreśli ich smak, ale go nie zdominuje.

Składniki:
1 pęczek zielonych szparagów
1/2 szklanki zielonego groszku (mrożonego)
sok z 1/2 cytryny
garśc listków mięty
100 g koziego sera
3 łyżki delikatnej oliwy
1 łyżeczka miodu
sól, świeżo utłuczony pieprz

Szparagi umyj, osusz, odłam stwardniałe końcówki. Ugotuj na parze, tak, aby szparagi były al dente. Groszek wrzuć do osolonego wrzątku, gotuj przez 3-4 minuty, odcedź na durszlaku. W miseczce utrzyj sok z cytryny z oliwą, miodem, solą i pieprzem. Ugotowane szparagi wyłóż na półmisek razem z groszkiem, dodaj 100 g pokruszonego miękkiego koziego sera, polej sosem, posyp listkami świeżej mięty. Dopraw do smaku świeżo mielonym czarnym pieprzem.